Dla mojego "zwierzowego" Ulubieńca powstała karteczka z okazji urodzin. Musiał być Lisek, musiała być sówka i w ogóle wszystko co jest to jest po coś :) Dla LSD wymyśliłam limeryk, który mówi wszystko i nic... :) Zależy dla kogo :) Karteczka i wspaniały prezent od jeszcze wspanialszej Siostry Moni i Słodkiego Hanutka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz