Wierzyć się nie chce! Pod moim okiem wyrosło następne pokolenie skraperek :) Moje Siostrzenice zawsze chętnie mi pomagają w różnych pracach. Nawet się obrażają jak nie mogę im niczego "zlecić", hahahaha! W sumie to są rzeczywiście pomocne, bo mają dużo więcej cierpliwości niż. Ostatnio zaskoczyła mnie starsza - Klaudzia i jej pierwsza walentynkowa kartka...
Taki talent tylko po chrzestnej:D
OdpowiedzUsuń